Słoneczna Jaskinia w kanionie...

Lea

cześc - uśmichnełam sie lekko

Shady

-Cześć-uśmiechnełam się i położyłam pysk na łapach

Leo

lubie cie Lea - powiedział

Lea

ja ciebie też bedziesz moim przyajcielem? - zapytałam

Leo

tak - powiedział i uśmeichnął sie - a dleczgo jesteś taka smutne - spytał

Lea

A bo.. Biedna Marina tak ja lubie a ona ma yle nieszczęscia w zyciu chciałąbym żeby była szczęśliwa

Leo

każdy by chciał - powiedział

Lea

oj niekażdy wiesz mi - powiedziałam i zaczelmam ówić...: Kovu.... Groke... Draco... Woofer..... - oni niechcieli

Leo

napewno chcieli - powiedział naprawde każdy by chciałby być szczęśliwy ja też chciałbym mieć partnerke i chciałbym żebyś ty nią była...chcesz - spytał nie pewnie

Lea

skamieniałam pyszczek misie otworzył w głowie głębiły sie mysli -no i zaczełam nawijać jak katarynka - no własnie to był problem kovu jujej niekochał a dla Altei wiersze pisze dla mariny nieumiał Draco ją żucił Woofer chciał sie zabić ......-niewiem ja musze sobie poukłądac wszystko ale mi sie niesmutaj ja cie przytule bedzie wszystko okei tak? no to fajnie może sie przjedziemy gdzieś razem?

Leo

ale Lea prosze odpowiedz

Lea

jeszcze niewiem - przytuliłam sie do niego

Iggy

Przyszedlem tutaj .

Lea

usiadłam

Iggy

Spojrzalem w gore .