Miejsce dla samotnych szukających drugiej połówki...

Liduma

- Nie wiem, nie jestem obeznana - powiedziała.

Hektor · Gość

- Wiec jest tylko jedna....... Ja ją kocham ponad zycie, ale ja dla niej nie istnieje

Liduma

- Nie umiesz jej do siebie przekonać? - spytała.

Hektor · Gość

- Przyszedlem do niej, ale ona nie chciala widocznie zebym tam byl....

Liduma

- Może spotkaj się z nią koło zjeżdżalni wodospadowej? - spytała.

Hektor · Gość

- To ja ide Very Happy

Mamo trzymaj kciuki Very Happy

- i pobiegl

Liduma

- Jasne - uśmiechnęła się do siebie.

Anaesthesia

<przyszła dostojnym krokiem i rozejrzała się wokoło na lwy. Na jej pysku pojawił się delikatny uśmiech, który znikł zaraz po tym. Usiadła na wielkim płaskim kamieniu, który leżał pod drzewem i zaczęła czyścić powoli i dokładnie łapy, uszy i resztę futerka.>

Rose

Przyszłam. Rozglądałam się. Byłam bliska płaczu, ale się powstrzymałam. Uświadomiłam sobie, ze dla Hektora nie istnieje.

Anaesthesia

<usiadła i spojrzała przed siebie, oblizała pysk i zaczęła czyścić drugi bok>

Mira

Sammie

<kroczyła pośród cieni xD, wdrapała się na drzewo xD>

Santiago

przyszedł

Sammie

<spojrzała na lwa, potem przed siebie>

Mira

<wyszła>