Miejsce Altei.

Scar

<uśmiechnął się> <łaskotał małą ogonem w grzbiet xD>

Altea · Gość

Położyłam sie obok Scara opierają sie o niego całym ciałem.

Scar

<położył łeb na jej barkach i wydmuchnął powietrze nosem tworząc niechcący małą kurzawę>

Altea · Gość

Zaczeła leciutko lizac go po pyszczku.

Scar

<lizał ją tam gdzie sięgał (przednia łapa Razz

) z takim zapamiętaniem, iż mogłoby się wydawac, że zliże jej całe futerko>

Altea · Gość

Wtuliła sie w niego bardzo mocno.
-Nasza córeczka rośnie jak na drożdżach-powiedziałam i zamknęłam oczy.-Dzisiaj sie źle czuje.-szpenęłam.

Scar

<zaczął lizać jej kształtny pyszczek> Coś się złego stało? <zapytał i rozmasowal jej językiem szyję>

Altea · Gość

-Nie ale byłam w lesie i wpadłam w dziure jakoś sie wydostałam ale od tego czasu wszystko mnie boli.

Scar

Nic sobie nie złamałaś ? <spytał się z nutką troski w głosie> Może masaż ? <spytał i zrobił chytry uśmieszek>

Altea · Gość

-Nie złamałam sobie nic,zapewne.Nie,masażu nie wole wtulic sie w ciebie i polezec z Tobą.Kocham Ciebie i nie wyobrażam sobie już aby ciebie moglo przy mnie nie byc,nie żałuje że nie jestem z Zarronem.

Scar

<warknął w duchu na dźwięk imienia Zarrona, przybliżył się do lwicy i przytulił do niej> Ja tez cię kocham, tak mocno jak nikogo przedtem. Otworzyłaś mi serce na uczucie, które rozgrzało mą mroczną, zimną dusze i rozświetliło myśli. Kocham cię i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie <szeptał jej do ucha czułe słówka i mruczał uspokajająco>

Altea · Gość

Patrzała mu sie w oczy,jego oczy były takie czułe.

Onyxa

Przechodziłam obok. Ja nic nie widziałam... Mruknełam i odbiegłam.

Lea

Patrzyłam na rodziców i stanełamprzed nimi uśmiechając się

Altea · Gość

Liznęłam małą.