Jaskinia Nali i Skazy

Ramzes

Podszedł do wejścia do jaskini
- Mogę? - zapytał

Heidi

Wracałam do domu . Przy wejściu zobaczyłam lwa . Przestraszyłam sie .
- Aaa..! Ah... to ty , cześć Mon . Wchodź , ale sorry , ja już pójdę spac.
Branoc Very Happy

Honey

Skoczyłam na Gold Star

Nala

[przyszła, położyła się w kącie, skręcała się z bólu]

Ramzes

Naluś! coś się stało? - zapytał zdenerwowany i mocno wystraszony

Nala

źle się czuję [powiedziała zaciskając szczęki]

Ramzes

Mogę Ci jakoś pomóc? zanieść Cię do lecznicy przeynieść jakieś zioła? - zapytał podchodząc bliżej Nalusi

Nala

to zwykłe zatrucie pokarmowe [powiedziała, kompletnie nie wiedziała co zrobić ze sobą i swoim bólem, nie tylko tym fizycznym]

Ramzes

Ale ja nie mogę tak stać i patrzeć jak się męczysz... - powiedział schylając głowę

Nala

no to idź po jakiegoś lekarza albo zrzuć mnie z wąwozu, żebym już nie musiała cierpieć [powiedziała]

Ramzes

O nie nie chcę Cię stracić... - powiedział i pobiegł po lekarza

Ps. Zaraz wrócę...

Vitani

Przyszłam. Mamo... co Ci jest ? - spytałam.

Skaza

*Przytulił Nalę*. Kocham cię *szepnał*.

Nala

Już dobrze [powiedziała ;]]

Skaza

to super *szepnął*