Błękitne Jezioro...

Twister · Gość

Wyszedł z wody.
Na nic więcej Cię nie stać ? Ehh...Żałosny jesteś.
Warknął na samca, i wszedł na pobliskie drzewo.

Direx · Gość

- Stać, ale nie chcę tracić sił na takie "coś" *powiedział i odszedł*

Twister · Gość

Przestraszył się i odszedł - powiedział głośno myślac o Direxie./

Liduma

Napiłam się wody.

Direx · Gość

*Zaśmiał się ironicznie i nie zwracał na niego uwagi*
- Nie ma zbyt opanowanego sposobu prowokacji *pomyślał*

Twister · Gość

Poszedł.

Vitani

Przyszłam. Spojrzałam na Direx'a. Uśmiechnęłam się.

Scar

*popatrzył na lwy kapiące woda, warknął poirytowany i poszedł znow się napić z krawawej rzeki przy cmentarzysku*

Sahara · Gość

Piłam wodę z jeziora

Vitani

Nadal patrzyłam się na Direxa. Położyłam się pod drzewem.

Masqarada

usiadłam

Visse

Przyszedł.

Liduma

Położyłam się i malowałam łapą w jeziorze: lwa, lwicę i serce, później jeszcze 4 młode. Na końcu skreśliłam wszystko: ojca nie ma, syn z nim skłócony, matka sama, reszta synów się rozeszła, córki ani śladu... Płakałam nad malunkiem.

Snack

Podeszlem do mamy i polizałem ją.
- Nie martw się...

Liduma

Chciałabym, ale nie umiem...