Rzeka - Nil

Kalia

Ej Vitani!-krzyknełam,pociągnełam ją za ogon i uciekłam..

Sakura

Czego odemnie chcesz -spytałam wścikekła
wskoczyłam na Vitani i ugryzlam ją w grzbiet
krew sie lała

Vitani

[ta... nic Cie nie boli, a mnie ma boleć -.- nie fair]

Nie mogłam się powstrzymać. Ugryzłam ją w kark.

Moon

[patrzył ze zdziwieniem na lwice]

Liduma

Nie zważając na walkę, powiedziałąm: siemasz, Moon! Jestem Ambrozja! Zostaniemy przyjaciółmi?

Moon

Siemasz [przywitał lwicę] Nie obraź się, ale niezbyt dobrze się znamy, my być przyjaciółmi [mówił]

Liduma

Nie mam za co się obrażać - uśmiechnęłam się.

Kalia

<weszłam na drzewo>

Moon

[położył głowę na ziemi]

Kalia

<patrzyłam przez chwile z góry na lwa>
Westchnełam i oparłam głowe ma łapach

Moon

Jak u siebie [ pomyślał i głęboko westchnął]

Sakura

Podrapałam ją po grzbiecie i ruwnierz ją ugryzłam w kark ale nieco mocniej niż przed tem

Vitani

Uśmiechnęłam się złośliwie. Popchnęłam ją z całej siły i zaczęłam drapać ;]

Moon

[spojrzał na Sakurę... kogoś mu przypominała, kogoś bardzo bliskiego]

Sakura

podrapałm ją po grzbiecie i ugryzłam w bok
krew sie lała jeszcze bardziej